Skradł samochód z psem w środku, którego następnie porzucił
Dnia 7 września doszło do kradzieży samochodu osobowego, w którym znajdował się pies. Osoba, która dopuściła się kradzieży auta wyrzuciła zwierzę, Pies został jednak znaleziony przez przechodniów na jednym z przystanków autobusowych, a następnie zajęli się nim pracownicy schroniska w Cieszynie. Złodziej samochodu po kilku godzinach również został zatrzymany.
Kradzież samochodu na oczach właściciela
Do kradzieży samochodu osobowego, w którego wnętrzu znajdował się pies doszło we wtorek 7 września na jednej ze stacji benzynowych w samym centrum Bielska-Białej. Nieznany mężczyzna tuż po godzinie 15:00 po prostu wsiadł do samochodu i zaczął odjeżdżać. Całe zajście zauważył właściciel pojazdu, jednak jego próba udaremnienia złodziejskiego aktu zdała się na nic.
Wraz z samochodem sprawca kradzieży odjechał także z psem w środku. Znajdował się on w bagażniku pojazdu. Najprawdopodobniej jednak z powodu przyciemnianych szyb w pojeździe, złodziej nie zdawał sobie sprawy z obecności psa w środku. Jako, że był to wyszkolony pies, to nie wydawał on żadnych dźwięków bez komendy właściciela.
Pies został odnaleziony a złodziej schwytany
Mniej więcej po dwóch godzinach od kradzieży samochodu na jednym z przystanków autobusowych przechodnie zauważyli psa, który siedział dosyć wystraszony. Pies rasy doberman stał początkowo przy drodze. Przechodnie, którzy zauważyli psa od razu poinformowali o jego obecności lokalne schronisko dla zwierząt w Cieszynie. Pracownicy schroniska zabrali zwierzę i w pełni się nim zaopiekowali.
Z kolei złodziej samochodu został zatrzymany już kilka godzin po dokonaniu kradzieży. Poszkodowany od razu po incydencie postanowił zamieścić w internecie wszelkie bardziej szczegółowe informacje na temat pojazdu. Dzięki temu osoby trzecie mogły zidentyfikować skradziony pojazd. Tak też się stało, a jedna z osób, która zapoznała się z postem właściciela pojazdu w internecie, od razu skojarzyła skradziony pojazd. Okazało się, że złodziej przemieszczał się samochodem w kierunku Wisły i dzięki temu funkcjonariuszom udało się schwytać złoczyńce.
